Marketingowe wpadki

silver shadow

Celem marketingu jest sprzedaż produktów, zaspokojenie potrzeb konsumenta. Do wyścigu o klienta stają także producenci samochodów, jednak z różnym skutkiem. Można znaleźć przypadki, gdzie dobry produkt poprzez złą strategię nie osiągnął zamierzonego celu i odwrotnie, słabe samochody sprzedawały się całkiem nieźle, jednak taka zależność występowała zwykle bardzo krótko. Klienci po pewnym czasie orientują się, że za piękną otoczką technik sprzedażowych nie stoi dobry produkt.

Marketing mix to kompozycja czterech elementów, którymi wpływa się na rynek. Zwana jest także 4P od product, price, place, promotion. W skład pierwszego P czyli produktu wchodzi jego marka i nazwa.

O tym jak ważne są to elementy przekonali się producenci największych koncernów samochodowych, nadając modelom nazwy, które na zagranicznych rynkach sprzedaży źle się kojarzyły lub nawet zniechęcały do zakupu samochodu.

Poniżej kilka ciekawych przykładów:

1. Mitsubishi Pajero – Montero

pajero

Słowo pajero w języku hiszpańskim oznacza „ciota”, stąd zrozumiała zmiana nazwy na Montero (myśliwy) na rynkach hiszpańskojęzycznych.

2. Toyota Fiera

W Puerto Rico słowa fiera w potocznym znaczeniu oznacza starą, zrzędliwą babę. Na szczęście, dla producenta, grupą docelową nie były kobiety.

3. Mazda Laputa

Słowo dość znane nawet dla laików mowy z Półwyspu Iberyjskiego. Słowo la puta w języku hiszpańskim oznacza dziwkę. A zamysł był tak piękny, bowiem nazwę tę wzięto z powieści Jonathana Swifta „Podróże Guliwera”.

4. Nissan Moco

I znów język hiszpański, tym razem moco oznacza śluz. Nissan ten nie jest oferowany poza Japonią.

5. Rolls-Royce Silver Mist/Shadow

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Nawet tak dystyngowanym producentom mogą zdarzyć się drobne błędy. Model Silver Shadow początkowo miał się nazywać Silver Mist (ang. mgła), jednak w języku niemieckim oznacza ono obornik. Ostatecznie nazwę zmieniono na Silver Shadow.

6. Honda Fitta/Jazz

fitta

Dlaczego japoński koncern tak szybko zmienił nazwę z Fitta na Jazz? Ponieważ tak Skandynawowie w potocznym języku określają kobiece narządy płciowe.

7. Opel Ascona

W niektórych częściach Hiszpanii i Portugalii w slangu oznacza także kobiece narządy płciowe.

8. Ford Pinto

pinto vs impala

W przekładzie z hiszpańskiego to bardzo ładne słowo – łaciaty, jednak w slangu portugalsko-brazylijskim już nie całkiem odpowiednie dla nazwy samochodu – mały penis. Zresztą Ford Pinto miał o wiele więcej problemów na rynku niż tylko wieloznaczną nazwę.

9. Chevrolet Nova

Ten przykład jest powielany chyba w każdy podręczniku do marketingu jako błąd w sztuce. Wyrażenie „no va” oznacza „nie pojedzie”. Powstało wiele teorii, mówiących o klęsce tego modelu na rynkach południowoamerykańskich, o zmianie nazwy tego modelu przez GM, jednak niewiele jest w nich prawdy. Po pierwsze, nikt nie używa wyrażenia no va w stosunku do samochodów, jest ono po prostu językowo nieodpowiednie, po drugie, w Meksyku sprzedawane jest paliwo pod nazwą handlową Nova i nie ma problemów z jego zbytem – potwierdza to punkt pierwszy, a po trzecie, sprzedaż tego modelu miała się całkiem nieźle i GM nie zamierzał zmieniać jego nazwy.