Stare powiedzenie brzmi ‘nie tylko wygląd ma znaczenie’ i owszem, nazwa też się liczy. Oczywiście mówimy o samochodach. Producenci mają nie lada problem z nazewnictwem samochodów, każdy nowy model musi mieć wyróżniający go przydomek, a zbiegiem lat ilość słów, które można wykorzystać maleje… Tego problemu nie mają producenci oznaczający modele liczbami bądź kombinacją liter ale w większości przypadków potrzeba nowej nazwy. Skąd ją wziąć tak aby oddała charakter samochodu albo po prostu dobrze brzmiała bez negatywnego efektu jak we wcześniej opisanych sytuacjach?
Zagłębiając się w etymologię można zaobserwować pewne schematy, którymi kierują się producenci. Modele Seata, oprócz Exeo noszą nazwy hiszpańskich miast, jedne z pierwszych Lancii nazywane były na cześć dróg z czasów Imperium Rzymskiego – via Appia, via Aurelia, via Flaminia, nie mówiąc o niezliczonych zwierzęciach jak Murcielago – nietoperz czy Tiguan – tiger + iguana.
Dwie marki w wielu modelach odnoszą się do wiatrów i dzisiaj więcej słów o nich.
Maserati oprócz nazw nadanych na cześć torów wyścigowych (Kyalami, Sebring) i gwiazd (Merak) wybrało właśnie nazwy ruchów powietrza wywołanych różnicą ciśnień. Czy są to idealne nazwy?
Maserati Ghibli – ghibli to libijska nazwa wiatru sirocco – wieje on znad Afryki nad Morze Śródziemne, na początku suchy i gorący, potem wilgotny.
Maserati Bora – wiatr północny z gr. boreas, rodzaj bryzy, chłodny, suchy, porywisty.
Maserati Khamsin – ciepły i porywisty wiatr nad pustyniami Libii i Egiptu.
Maserati Shamal – północny wiatr, gorący, suchy i gwałtowny w rejonach Półwyspu Arabskiego.
Maserati Karif – monsunowy wiatr, suchy, wiejący znad zatoki Adeńskiej nad Somalię.
Maserati Mistral – zimny, suchy i porywisty wiatr wiejący wzdłuż doliny Rodanu nad Morze Śródziemne.
I to nie jedyna marka, jest jeszcze… Volkswagen.
Passat – nazwa stałych, ciepłych wiatrów wiejących od strefy zwrotnikowej ku równikowi.
Bora – tak, tak samo jak Maserati.
Golf – nie do końca wiatr, bo nazwa pochodzi od Prądu Zatokowego ale w dużym stopniu wpływa na pogodę i temperatury w całej Europie, dlatego można umieścić go w tym zestawieniu.
Kilka innych, ‘wiatrowych’ przykładów:
Pagani Zonda – zonda to wiatr fenowy na południu Ameryki Południowej wiejący z zachodu, ciepły i suchy. Inny model, Huayra czerpie swą nazwę od inkaskiego boga wiatru. (na zdjęciu tytułowym finalna wersja Zondy – Tricolore)
Boeing CH-47 Chinook – wieje ze wschodnich stoków Gór Skalistych, taki amerykański halny (śmigłowiec, nie Ferrari).
Buran – ‘ruski wahadłowiec’ – czy istnieje lepsza nazwa dla statku kosmicznego niż północny syberyjski silny i porywisty wiatr niosący śnieżyce? (na zdjęciu Buran + An 225 Mrija – największy samolot transportowy świata)